Info

Więcej o mnie.



Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec15 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 0
- 2014, Maj7 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty20 - 0
- 2014, Styczeń26 - 8
- 2013, Grudzień6 - 0
- DST 69.75km
- Czas 02:40
- VAVG 26.16km/h
- VMAX 45.80km/h
- Temperatura 6.6°C
- Kalorie 2262kcal
- Podjazdy 270m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Relaksacyjna wycieczka
Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 12.01.2014 | Komentarze 0
Miał być kolejny wieczorny dłuższy dystans tym razem w kierunku Strzelina z objechaniem wzgórz strzelińskich. Start przed 21-szą, ciepło i delikatny wiatr. Do sakwy ciepła herbata, banany i ew. ciuchy na zmianę. Wyjazd w kierunku Łukowic, aby tam wskoczyć na 39 na Strzelin i od strony wschodniej zacząć objazd. Niebo czyste, księżyc i gwiazdy doskonale widoczne i doświetlające drogę. Początek całkiem przyjemny.Przed samym Strzelinem wzmaga się wiatr i nieboskłon chowa się pod grubą warstwą chmur - szykowała się zmiana pogody... zbliżam się do początku objazdu i podejmuję decyzję o wcześniejszym powrocie. Zahaczam jeszcze o centrum i ruszam 396 w kierunku domu.
Jedzie się lekko bo z wiatrem, ale podmuchy są bardzo silne i często ląduję na drugim pasie.. Ostatnie 11km jadę w porządnym deszczu co sprawia, że do domu trafiam nieźle zmoknięty, zmarznięty i z bólem prawej łopatki...
Po cichu liczę, że to tylko przejściowe.
Napęd ponownie do generalnego czyszczenia i smarowania...
Ślad wycieczki
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!