Info

Więcej o mnie.



Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec15 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 0
- 2014, Maj7 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty20 - 0
- 2014, Styczeń26 - 8
- 2013, Grudzień6 - 0
- DST 78.76km
- Czas 03:03
- VAVG 25.82km/h
- VMAX 38.27km/h
- Temperatura 0.0°C
- Kalorie 3361kcal
- Podjazdy 183m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Po gminy w drodze do pracy
Czwartek, 6 lutego 2014 · dodano: 06.02.2014 | Komentarze 0
Dzisiaj miałem możliwość wyjechania wcześniej - 5:00 start. Plan zakładał zaliczenie gminy Żurawina oraz Wrocławia. Wszystko naszykowane ruszamy...Jakby ktoś nie rozpoznał poniżej ferma wiatraków koło Gaju

Zimno -2 st C, łącznik do Sobociska cały oszroniony, droga fatalna i mijam 3 rowerzystów i 1 auto. Dosyć sprawnie docieram do Żurawiny...

Dalej ruchliwą trasą wrocławską, przez ul. Borowską wjeżdżam do Wrocławia (SkyTower w oddali)

Powala sprawność z jaką można się poruszać po ścieżkach rowerowych, auta stoją a ja mknę w kierunku rynku..

Jeszcze mało ludzi, bo pora wczesna. Obok paśnik i krótki odpoczynek. Dalej przemieszczam się w kierunku Urzędu Wojewódzkiego i nad Odrę i Oławkę. Po drodze pomnik upamiętniający wydarzenia katyńskie

Wrocław był najcieplejszym miejscem w całej wycieczce +2,1 st C
Dojazd do pracy to walka z własnymi słabościami ( tak jakoś błogo się zrobiło jak brzuszek pełny) i wiatrem.
+/-Trasa dzisiejszej wycieczki, bo później jeszcze jazda do piekarni i sklepu po konkretne śniadanie...
Kategoria 51-100 km, Treninowo-kondycyjne, Wycieczki
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!