Info

Więcej o mnie.



Znajomi
Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty1 - 0
- 2014, Wrzesień1 - 0
- 2014, Lipiec15 - 0
- 2014, Czerwiec10 - 0
- 2014, Maj7 - 0
- 2014, Kwiecień7 - 0
- 2014, Marzec21 - 0
- 2014, Luty20 - 0
- 2014, Styczeń26 - 8
- 2013, Grudzień6 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Treninowo-kondycyjne
Dystans całkowity: | 4029.02 km (w terenie 289.30 km; 7.18%) |
Czas w ruchu: | 160:26 |
Średnia prędkość: | 25.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 71.45 km/h |
Suma podjazdów: | 12566 m |
Suma kalorii: | 130891 kcal |
Liczba aktywności: | 93 |
Średnio na aktywność: | 43.32 km i 1h 43m |
Więcej statystyk |
- DST 37.70km
- Czas 01:25
- VAVG 26.61km/h
- VMAX 37.35km/h
- Temperatura -2.0°C
- Kalorie 891kcal
- Podjazdy 81m
- Sprzęt MTB 26"
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca, miasto
Poniedziałek, 27 stycznia 2014 · dodano: 28.01.2014 | Komentarze 0
Mokro. Staruszkiem do pracy najkrótszą drogą... Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 75.69km
- Teren 4.00km
- Czas 02:55
- VAVG 25.95km/h
- VMAX 39.94km/h
- Temperatura -10.7°C
- Kalorie 2495kcal
- Podjazdy 224m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Po gminę i wokół trzepaka
Niedziela, 26 stycznia 2014 · dodano: 27.01.2014 | Komentarze 0
Żeby jazda nie nudziła się postanowiłem jeździć w jakimś celu - "gminy", będę kolekcjonował gminy ;) Szału póki co nie będzie, ale zjadę wszystko co się da dookoła. Dzisiejszy cel - ponownie Domaniów, jedna z "zamożniejszych" gmin powiatu oławskiego. Jak starczy sił i chłód nie będzie przeszkadzał dodatkowo jazda stałą trasą wokół miasta lub kolejna najbliższa gmina.Wyszło super. Sił dużo, solidne ubranie, ale okazało się, że o jedną warstwę na górze za dużo i wróciłem mokry. Czapka i bandana zamarznięte z soplami. Trochę doskwierał wiatr, ale z nim nadrabiałem średnią:)
Opony ponownie zmienione na szersze Continentale, bo sytuacja na drodze zmienna i będą pewniejsze.
Mapa dzisiejszego przejazdu:
Kategoria 51-100 km, Treninowo-kondycyjne, Wycieczki
- DST 28.65km
- Czas 01:05
- VAVG 26.45km/h
- VMAX 37.09km/h
- Temperatura -12.0°C
- Kalorie 953kcal
- Podjazdy 39m
- Sprzęt MTB 26"
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostrołęka po raz drugi
Czwartek, 23 stycznia 2014 · dodano: 23.01.2014 | Komentarze 0
Lajtowo, tylko do centrum, ciekawe miasto. Dłużej się nie dało bo zmęczenie po pracy i mróz -12 st C. Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 46.12km
- Czas 01:58
- VAVG 23.45km/h
- VMAX 35.78km/h
- Temperatura -11.0°C
- Kalorie 1497kcal
- Podjazdy 140m
- Sprzęt MTB 26"
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostrołęka - w delegacji
Środa, 22 stycznia 2014 · dodano: 22.01.2014 | Komentarze 0
Rower pojechał ze mną w delegację, czasu dużo, którego można było pozytywnie wykorzystać...Pod UM

DDR zasypany :(, ale chodnik OK

-11st C ciepłownia pełną parą...

Rowerzystów można było policzyć na palcach dwóch rąk, ale było i dwóch profi - nie dałem rady nawet im usiąść na koło:(
I trasa wycieczki:
Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 5.15km
- Czas 00:11
- VAVG 28.09km/h
- VMAX 35.12km/h
- Temperatura -1.5°C
- Kalorie 27kcal
- Podjazdy 12m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
testowo
Wtorek, 21 stycznia 2014 · dodano: 21.01.2014 | Komentarze 0
Szybkie sprawdzenie roweru po serwisie i wymianie łańcucha. Ogólnie pada i znowu brak czasu na jazdy... Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 46.70km
- Czas 01:53
- VAVG 24.80km/h
- VMAX 37.20km/h
- Temperatura 3.8°C
- Kalorie 2233kcal
- Podjazdy 199m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocne kręcenie
Poniedziałek, 20 stycznia 2014 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 0
W tym tygodniu z tytułu delegacji niewiele jeździłem. Wieczorem w końcu czas i ulubione minuty na rowerze... dookoła miasta gdzie oczy poniosą z założeniem że większości ma być pod wiatr. Wg AccuWeather wiatr 17km/h, ale miejscami silne podmuchy bo moja prędkość spadała prawie do 10km/h...Cóż, miłe zmęczenie. Poniżej trasa i kilka fotek.
Tyle widać przy roximie na mocy low... zdjęcie ciut za ciemne

Na końcu Świata, rondo i wylot na Wrocław...

Rynek, jeszcze w świątecznej szacie...

I trasa...
Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 38.15km
- Czas 01:26
- VAVG 26.62km/h
- VMAX 42.89km/h
- Temperatura 5.8°C
- Kalorie 891kcal
- Podjazdy 81m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 17 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 0
Po delegacji znów można było się poruszać - jazda do i z pracy + miasto zakupy... Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 37.60km
- Czas 01:25
- VAVG 26.54km/h
- VMAX 42.45km/h
- Temperatura 3.5°C
- Kalorie 887kcal
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca - czyli nic nie słyszę bo mi błotnik telepoce
Wtorek, 14 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0
Do pracy. W drodze powrotnej obrywa się mocowanie przedniego błotnika. Widelec XC32 nie ma dedykowanego otworu i kombinowałem z uchwytem. Teraz trzeba coś innego wykombinować... Kategoria do 50 km, Treninowo-kondycyjne
- DST 31.76km
- Czas 01:18
- VAVG 24.43km/h
- VMAX 33.25km/h
- Temperatura 10.0°C
- Kalorie 991kcal
- Podjazdy 85m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Brak mocy w procy - czyli powrót
Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 0
Aż mnie trzepało na myśl powrotu rowerem, ale się przemogłem. Wmordewind o sile ca 17-20km/h. Ucieczka tak jak wczoraj lasem w kierunku Janikowa, a potem na Oławę; wiatr boczny - to już lepiej. Zakupy na mieście i powrót Jaczkowice, Godzikowice - wiatr w plecy jak miło...Teraz powrót do 4 kółek po 2 tygodniach i wyjazd służbowy i dla odmiany wspinaczka po wieżach telekomunikacyjnych. Jak mi przejdzie to w weekend znowu coś popedałuję...
Cieszy przekroczone 400km od początku miesiąca, ale i już muszę myśleć o podmianie łańcucha w 29
Kategoria Treninowo-kondycyjne, do 50 km
- DST 44.98km
- Czas 01:53
- VAVG 23.88km/h
- VMAX 41.81km/h
- Temperatura -0.5°C
- Kalorie 1491kcal
- Podjazdy 140m
- Sprzęt Składak 29'er
- Aktywność Jazda na rowerze
Syndrom kapcia - czyli kolejna wariacja trasy do pracy
Czwartek, 9 stycznia 2014 · dodano: 09.01.2014 | Komentarze 0
Jutro ma padać więc trzeba wykorzystać ostatni dzień. Start 5:20. Przez miasto bez większych problemów, ale mam wrażenie że wszyscy kierowcy jakoś stosują się dzisiaj do kodeksu i trzymają prawą wielokrotnie mnie blokując... Za miastem początkowo jakoś idzie, liczyłem na coś więcej bo wczorajszego wieczora w końcu udało mi się dobić małą pompką w Detonatorach 6,8bara.Coś nie gra, jakoś słabo. W którą stronę bym nie jechał to wiatr w twarz, nogi jakieś takie drewniane. Z górki za Winną Górą zapinam 48x13 i w dół jakoś leci hmm 41,81 km/h max, później nie jestem w stanie utrzymać 28 km/h co nie sprawiało mi większych problemów wcześniej... Nic - może po 15 km coś się odblokuje i w końcu pojedziemy.... i dalej nic.... chyba mam kapcia! Sprawdzam, ni jest Ok...
Regularnie popijam wodę, w Kamieńcu paśnik - dalej nic.
Jeden z trudniejszych dni rowerowych... oczywiście po raz kolejny się spóźniam, ale są i gorsi co jadą 4 kołami.
Na osłodę fota z okolic Jeszkowic-Czernicy

Trasa przejazdu
A tu jeszcze trzeba wrócić do domu...motywacji brak, morale +1, choć fajnie by było dokręcić do 400km
Pzdr
Kategoria Treninowo-kondycyjne, do 50 km